Tài Khoản Khách
ngày 31 tháng 1 năm 2023
Spędziliśmy w Victorii 4 dni. Mieliśmy pokój na poziomie -1 i byl to fatalny pomysł. Bardzo mało światła dziennego ale co gorsze chłód (jak to w piwnicy) i smród stęchlizny, który gospodarze próbowali zatuszować olejkami wonnymi, palonymi na korytarzu. Aż głowa bolała od tych „zapachów”. Niestety nie ma w domu przestrzeni dla dzieci. Przy braku pogody nie wiem co dzieci miałyby robić. O 7 rano moja córka poszła poszukać bransoletki w salonie, a właścicielka zaraz ja stamtąd przepędziła mówiąc żeby wracała do pokoju. Lokalizacja super, śniadania również bardzo smaczne choć drogie.
Dịch