Ośrodek Kwaskowa

Ośrodek położony bardzo wysoko. Jeżeli ktoś ma problemy z poruszaniem się stanowczo odradzam. Bardzo strome schody prowadzące do góry do ośrodka. Pokoje na poziomie ekonomicznym, studio na górze na 6 os, jedna łazienka, mocno uciążliwe. Brak ręcznika jednorazowego, papieru toaletowego, mydła, o szamponie można zapomnieć. Umeblowanie mocno zużyte, materace stare, bez ochraniaczy, niewygodne. Nieprzyjemny zapach, brudno. Posiłki skromne, słaby wybór, brak urozmaicenia, zrobiony z najtańszych produktów, słabej jakości. Wystrój jadalni odstrasza, naczynia mocno zużyte. Nie wiem skąd dobre opinie o właścicielu. W trakcie naszego pobytu bez uzasadnienia wchodził do studia, czego nie powinien robić. Na mnie, jak i na reszcie uczestników nie wywarł przyjemnego wrażenia. Wręcz był naburmuszony, na prośby o wydanie ręcznika, odburkiwał tym, cyt,, dając ręczniki poszedłbym z torbami”. W czasie naszego posiłku najważniejszym jego punktem było zebrać pieniądze za tzw. ,, gaziki”, niż zapytać o to, np. czy posiłek nam smakuje. Gości ani nie wita, ani nie żegna. Za to mocno jest obrażony na to, że w ogóle są. Zdecydowanie tam nie wrócę i nie polecam.